Loading, please wait...

‘’Żeń-szeń dobry na wszystko”, „Preparat z żeń-szeniem doda Ci energii” – tego typu hasła i slogany uderzają nas prawie codziennie w reklamach różnego rodzaju produktów, głównie suplementów diety. Żeń-szeń, bardzo znana roślina, przedstawiany jest w nich wręcz jako panaceum, które uleczy większość naszych schorzeń, a jego regularne stosowanie jest wręcz koniecznością, jeśli chcemy utrzymać nasze ciało w dobrym zdrowiu i kondycji. A jaka jest prawda? Postaramy się prześwietlić tę roślinę.

Czym jest żeń-szeń?

Przede wszystkim należy zaznaczyć, że najczęściej mowa jest o Żeń-szeniu właściwym (Panax ginseng) z rodziny araliowatych (Araliaceae), choć w rodzaju Panax występuje bardzo wiele innych gatunków, m.in. Panax pseudoginseng czy Panax quinquefolius. My skupimy się jednak na tym pierwszym, nazywanym też wszechlekiem. Naturalnie występuje w Azji (tereny Rosji i Chin), aczkolwiek zasięg pierwotnego występowania żeń-szenia bardzo się skurczył w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat – wcześniej powszechniej występował w południowo-wschodnich Chinach, na półwyspie koreańskim czy w Japonii. Żeń-szeń jest rośliną uprawną, aczkolwiek nie jest to przedsięwzięcie łatwe ze względu na spore wymagania tej rośliny.

W jakim celu stosuje się żeń-szeń?

Żeń-szeń był i jest stosowany jako roślina lecznicza tradycyjnej medycyny chińskiej już od kilku tysięcy lat! Wykorzystywany był jako środek ogólnie wzmacniający, poprawiający sprawność i funkcjonowanie organizmu, pomocniczo także w różnych chorobach. Z powodu powszechności użycia Panax ginseng szybko stał się obiektem zainteresowania badaczy, którzy chcieli poznać dokładny skład fitochemiczny rośliny oraz stwierdzić, czy zastosowanie w jednostkach chorobowych jest zasadne.

Jako surowiec leczniczy stosowany jest korzeń żeń-szenia. Jego główne substancje czynne mają charakter saponin triterpenowych. Są to tzw. panaksozydy i ginsenozydy, charakterystyczne tylko dla roślin z rodzaju Panax. Oprócz saponin możemy znaleźć także poliacetylowe związki w olejku eterycznym (chociażby panaksynol) oraz peptydoglukany, dla żeń-szenia nazwane panaksanami.

Jaki efekt działania wynika z obecności tych związków? Panaksozydy i ginsenozydy wykazują działanie psychopobudzające oraz stymulujące seksualnie; mają także stymulować syntezę białka i RNA. Wobec tego wyciąg z korzenia żeń-szenia często znajduje się w różnego rodzaju preparatach dla sportowców, ponadto używa się go w stanach osłabienia fizycznego, psychicznego i geriatrii. Ponadto związki zawarte w Panax ginseng mają działanie hipoglikemiczne oraz hamujące agregację płytek krwi.

Wiele z tych efektów, zwłaszcza niwelujących zmęczenie psychiczne i fizyczne, zostało potwierdzonych w badaniach na zwierzętach. Nie ma jednak jednoznacznych dowodów na skuteczność i poprawę funkcji życiowych u pacjentów z demencją. Także efekt przeciwnowotworowy, który ma stać się udziałem związków zawartych w korzeniu żeń-szenia, choć często opisywany, jest równie często kwestionowany, aczkolwiek stwierdzono skuteczność w prewencji niektórych nowotworów w badaniach na zwierzętach.

Czy warto zażywać żeń-szeń?

Jeśli chodzi o stosowanie preparatów zawierających żeń-szeń, to ze względu na brak badań powinny ich unikać (lub przynajmniej ostrożnie się z nimi obchodzić i konsultować suplementację) kobiety w ciąży, matki karmiące oraz małe dzieci. Na pewno powinni uważać cukrzycy, ze względu na potęgowanie efektu hipoglikemicznego. Nie opisuje się częstych i poważnych działań niepożądanych; w literaturze spotkać można: nerwowość, problemy żołądkowe, reakcje skórne. Ze względu na inhibicję enzymów cytochromu CYP450 należy ostrożnie stosować z niektórymi lekami przeciwdepresyjnymi (ryzyko zespołu serotoninowego), benzodiazepinami czy inhibitorami pompy protonowej (zmniejszenie skuteczności leków i wzrost ryzyka krwawień).

Mimo opisywanych wielu pozytywnych efektów działania żeń-szenia oraz względnego bezpieczeństwa, ciągle będziemy przypominać, że suplementację jakiegokolwiek produktu powinniśmy skonsultować z lekarzem bądź farmaceutą. Dotyczy to zwłaszcza suplementów diety, gdyż ze względu na brak standaryzacji mogą w ogóle nie zawierać wyciągu z żeń-szenia, ze względu na problemy z jego pozyskiwaniem i hodowlą. Poza tym pamiętajmy – żadna substancja nie jest skuteczna na wszystkie schorzenia, a żeń-szenia na pewno nie można traktować jako panaceum na wszelkie choroby i zapominać o pozostałych zasadach zdrowego stylu życia.

Mgr Farm. Maciej Ciach

Bibliografia:

  1. Farmakognozja pod redakcją Ireny Matławskiej, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, 2008, Poznań 
  2. Farmakognozja Stanisław Kohlmunzer, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2000, Warszawa
  3. European Union herbal monography
  4. Profile działania leków roślinnych B. Gehrman, W-G. Koch, C.O.Tschirch, H. Brinkman, MedPharm Polska, 2006, Wrocław
  5. https://www.biziel.umk.pl/assets/files/Interakcje_lek_ziola.pdf
Share this post on:

Zostaw komentarz

Nasze media społecznościowe

Najnowsze komentarze